źródło: Google, cogdziezaile.pl |
Jak zapewne można łatwo się domyślić pierwszym przykazaniem włosomaniaczki, szczególnie w tą porę roku( jesień...zima) jest :
1- noszenie czapki!
U mnie w dolnośląskim dzisiaj temperatura około godziny 9 rano wynosiła tylko 5 stopni, wiał dodatkowo mocny wiatr więc odczuwalna była na pewno znacznie niższa.
Dlatego ja dziś pierwszy raz w tym sezonie do pracy i z pracy szłam w czapce. Muszę przyznać, że odpowiednio dobrana możne dodać pewności siebie. Widziałam dziś kilka pań i dziewczyn po drodze w czapkach i zastanawiałam się czy przypadkiem są włosomaniaczkami...?
Dla naszych włosów i przede wszystkim cebulek włosowych to największe zło, zmarznąć....
Po takim incydencie włosy mogą zacząć wypadać, staną się osłabione. Włosy nie lubią mocnego wiatru, stają się wtedy poplątane, haczą o siebie i stają się matowe.
2-nawilżanie powietrza!
Zimą i jesienią lubimy gdy nam jest milutko, cieplutko a w pomieszczeniu przyjemne 20-kilka stopni.
Jednak nasze włosy nie cierpią suchego , nagrzanego powietrza...
Dodatkowo nasze oczy i skóra również momentalnie w takich warunkach się odwadniają i wysuszają.
Osoby które (tak jak ja) mają cerę tłustą mogą,w tym czasie zauważyć, że mimo iż jest błyszcząca(czytaj-tłusta) to może się rolować i pojawiają się skórki- złuszczenia właściwe dla cery suchej.
Oznacza brak nawilżenia czyli przesuszenie.
3-zabezpieczenie końcówek włosów!
Ten podpunkt zarówno latem jak i zimą należy stosować, jednak zimą zwłaszcza.
Jeśli jest to możliwe dobrze jest włosy chronić całkowicie pod czapką jednak nieraz pragniemy , żeby nasze kosmyki były widoczne spod czapki to wtedy pamiętajmy o serum z olejkiem lub/i silikonami.
4-ostrożnie z nawilżaniem!
Oczywiście musimy nawilżać włosy ale w tą porę roku ważne jest zachowanie równowagi między: nawilżaniem (stosowanie humektantów), olejowaniem ( stosowanie emolientów) i proteinowaniem.
Zimą jednak najlepiej włosy otulić warstwą olejku, to je zabezpieczy i zapewni nam brak puchu i strąków...
5-dbanie o skalp!
Nie możemy zapomnieć, że podstawą z której wyrasta każdy włos jest skóra głowy i ją też musimy regularnie peelingować i nawilżać.Przyznam się, że ja na razie mam z tym problem....
6-podcinanie końcówek włosów!
Każda z nas wie jaką wizualną poprawę włosów daję obcięcie nawet 1 cm!
7- odżywianie!
Szczególnie zimą musimy dbać o swoja dietę, nie tylko ze względu na włosy ale również nasze samopoczucie i odporność, kto chciałby chorować....
8-umiar!
Jak we wszystkim zachować należy umiar i zdrowy rozsądek...
A każdemu życzę pięknej złotej jesieni i zimy pełnej śniegu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz